Zaklęcie zapomnienia!

No... więc mnie znowu dopadły różne problemy egzystencjalne xD
I mam takie pytanie, bo możliwe, że coś mi umknęło xD

W HP 2 Gilderoy rzucał te zaklęcie... potem Hermiona w HP 7 itd.
Ale dokładnie chodzi mi o formułę xD
Prócz samego "Obliviate"... trzeba pomyśleć co oni mają zapomnieć?
Bo np. rodzice Hermiony zapomnieli, że mieli córkę, a pamiętali jak się nazywają xD
Zaś z Lockhartem było tak, że wgl nie wiedział co robi w Komnacie i jak się nazywa xD

W necie znalazłam to:

Wymowa: /Obliwiate/
Opis: Zaklęcie zapomnienia używane do usuwania wspomnień i modyfikacji pamięci. Niebezpieczne, gdy użyte jest przez niewykwalifikowanego czarodzieja.
Widziane/wspomniane: Gilderoy Lockhart używał tego zaklęcia do modyfikacji pamięci osób, których czyny sobie przypisywał. Przez to zaklęcie sam stracił pamięć, chcąc rzucić je na Harry'ego i Rona za pomocą złamanej różdżki tego drugiego.
Etymologia: łac. oblitteratio - zapomnienie

Nie ma wzmianki o pomyśleniu co ma zapomnieć dana osoba( a to do góry to z książki " Kurs aurorski"

)
Ale tak na chłopski rozum to raczej trzeba pomyśleć. Bo raczej tak od tak nie można chyba rzucać tego zaklęcia. Gilderoy rzucając te zaklęcie chciał żeby Harry z Ronem zapomnieli co robią w ogóle w tej komnacie, a jak zaklęcie się jak bumerang cofnęło

to Gilderoy zapomniał co tam robi. Ba! zapomniał nawet jak się nazywa!

Dzięki serdeczne Kasiu... wiesz czasami mam takie problemy i się zastanawiam nad tymi zaklęciami xD
Bo jakby nie patrzeć każdy mógł sobie rzucać takie zaklęcie na kogo chciał Very Happy

A przekalkulować to na małżeństwa i takie tam... to niektórzy mogli mieć niezły ubaw używając tego zaklęcia xD

Nie ma za co Very Happy

No tak

Byłby z tego niezły ubaw Very Happy